Mądrości mistrza Moshi

Mistrz Moshi raz zapytany o to czy należy nienawidzić swoich wrogów, odpowiedział tak:


Nienawiść jest wyborem drogi ognia.


Ogień nie szuka zrozumienia podczas swojego życia, ogień nie próbuje pojąć rzeczy, które trawi. Ogień zmienia nagle i w sposób najbardziej niszczycielski, wywołując reakcje termiczne oraz chemiczne, które całkowicie zmieniają, unicestwiają i zniekształcają. Nie da się odtworzyć tego, co zostało spalone, nie da się nadać temu pierwotnej formy ani działania. 

Ogień jednak potrzebuje paliwa i powietrza, szerzy się tylko tak długo jak może to robić, aż w końcu równie szybko co jego ofiary umiera, przestaje istnieć.

Nienawiść działa w dokładnie taki sam sposób, jest ślepa, potrzebuje paliwa i pozostawia tylko i jedynie pustkę. Kiedy dać jej się rozszaleć pochłonie hektary, całe ekosystemy, wszystko, co budowane było latami. 

Ani ogień, ani nienawiść nie są złem, ponieważ wszystko, co niszczy tworzy podłoże pod coś nowego. Spalony las to piękno potencjalne, a człowiek wypalony ze wszelkiej nienawiści to miecz, któremu można nadać ostrość. To również piękno potencjalne.


Zrozumienie jest drogą wody.


Woda potrzebuje czasu, aby zmieniać rzeczywistość, a robiąc to staje się jej częścią. Woda czerpie swoją siłę z wnętrza ziemi, czyli z jej ciepła i z grawitacji. Zrozumienie jest wodą, bo potrzebuje czasu, aby zmieniać człowieka, a zmieniając go staje się jego częścią. 

Woda nie potrzebuje paliwa, istnieje mimo wszystko, tworzy zamknięty krąg, od bycia zmieszaną z ziemią, poprzez wpływanie do rzek, mórz, oceanów, aż w końcu przedostaje się do nieba, skąd spada znów na ziemię. 

Ludzie naturalnie szukają w sobie zrozumienia, a szczególnie w chwilach tak bardzo bolesnych — pytanie "dlaczego?" pojawia się najczęściej wtedy kiedy jesteśmy bezsilni, stoimy na końcu, po tym kiedy dokonuje się najgorsze. 


Kiedy nie poznajemy odpowiedzi na to pytanie, woda ustępuje miejsca gorącemu powietrzu, a gorące powietrze jest najlepszym warunkiem powstania ognia. 


Cierpliwość w szukaniu zrozumienia jest kluczem do pokonania swoich wrogów, a nie jest nią nienawiść, którą można przeciwko nam wykorzystać. 


Jeżeli przyjdzie nam walczyć o życie w gęstym lesie i pojawi się tygrys to jakakolwiek próba nienawistnej walki z nim skończy się naszą śmiercią. Jeśli zamiast walczyć z nim zaczniemy go obserwować, próbować zrozumieć jego zachowania i to dlaczego mógłby nas zaatakować możemy pokonać go swoim sprytem lub znaleźć w nim przyjaciela. Znając odpowiedzi na pytania dotyczące tego zwierzęcia, jakie są jego zachowania, czy jest coś, czego broni poznajemy przy tym jego słabości. 


Tak samo wtedy kiedy zdradza nas przyjaciel, ktoś wyrządza nam krzywdę lub zwyczajnie staje nam na drodze, zamiast rozpalać ogień nienawiści, który jest chaotyczny i strawić może nawet nas samych, lepiej jest spróbować poznać cały ciąg przyczynowo-skutkowy. 


Nie jest to droga łatwa dla tych, którzy mają ogień w sercu, chociaż w przypadku takiego ognia, podjęcie próby jego zrozumienia zadziała na takiej samej zasadzie. 


Okazywanie szacunku i pokłonienie się nawet największemu wrogowi jest oznaką nie słabości i uległości, ale wielkiej odwagi i mądrości. Tylko nieliczni są w stanie osiągnąć taki stan umysłu, który nie daje powietrza dla ognia, zaś tworzy koryta dla wody. 


Jeśli jednak wyciągasz swój miecz i palisz swoją nienawiścią wszystko, co masz w zasięgu wzroku, tobie tak samo należy się szacunek, bo jesteś chaosem, jesteś nauką, jesteś podwalinami pod przyszłe piękno. 


Wybór więc pozostanie zawsze w rękach każdego człowieka. Wybór czy nienawidzić czy próbować zrozumieć mamy i będziemy mieć zawsze.